KRZEW GOREJĄCY
Wspólnota której uczestnicy, poza osobistym udziałem w adoracji spotykają się raz w miesiącu, by spędzić wieczór (1) na lekturze i komentowaniu wybranych tekstów, (2) na modlitwie w intencjach własnych i powierzonych, (3) dzieleniu się duchowymi owocami adoracji i modlitwy, by inni mogli z nich czerpać, (4) dzieleniu się informacjami i projektami.
Kiedy ?
W pierwsze czwartki miesiąca o 19.30. zapraszamy!
Kontakt ?
s. Agnieszka: siostry.warszawa@wspolnoty-jerozolimskie.pl
Dla kogo ?
Dla Ciebie!
Wspólnota postanowiła przyjąć nazwę Krzew Gorejący. Nazwa piękna, ale może budzić pewną wątpliwość. Odnosi nas do wspaniałej sceny z Księgi Wyjścia, gdy patriarcha Mojżesz na górze Horeb rozmawia z Bogiem ukrytym w Krzewie Gorejącym, bo żaden śmiertelnik Boga, Stwórcy i Pana Wszechrzeczy, nigdy nie widział i zobaczyć nie mógł.
Ale my mamy szczęście być ludźmi Nowego Testamentu. Dla nas i dla naszego zbawienia, dla zbawienia świata, Bóg w Jezusie Chrystusie zstąpił z Nieba i stał się człowiekiem nie przestając być Bogiem. I więcej, stał się nam tak bliski, że karmi nas sobą w każdej Eucharystii i Komunii świętej.
Jezus nazwał siebie Krzewem Winnym a nas latoroślami, które On, krok po kroku, pomimo naszych słabości, niewierności czy oporów, pragnie wszczepiać w siebie. On w nas, my w Nim!
Medytacja o Krzewie Gorejącym
Panie, Jezu Chryste,
Patriarcha Mojżesz rozmawiał z Przedwiecznym, ukrytym w Krzewie Gorejącym.
Ty, Panie, przez swoje Wcielenie, stałeś się nam Bogiem dostępnym i bliskim,
tak bliskim, że dajesz nam siebie jako Pokarm w każdej Eucharystii i Komunii Świętej.
Ty nazwałeś siebie Krzewem Winnym a nas latoroślami,
ale ten Krzew Winny „goreje” – płonie Twoją Miłością!
Ona nie spala, ale ożywia i przepala nas, Twoje latorośle,
które – krok po kroku, pomimo naszych słabości, niewierności
i upadków – chcesz wszczepiać w siebie.
Ty w nas, my w Tobie!
Oto Krzew Gorejący Nowego Testamentu!
Zakorzenieni w Tobie, mamy się stawać płomykami,
a choćby tylko iskierkami Twojej Miłości.
Chcesz, byśmy nią żyli i rozsiewali ją w świecie, między ludźmi –
modlitwą, milczącym świadectwem, słowem, służbą, ofiarą,
przygotowując w ten sposób drogę dla Ciebie,
aż przyjdziesz, wszystko odnowisz i przemienisz w Nowe Jeruzalem.
Panie, Jezu Chryste,
Jeżeli taka będzie wola Twoja i wola Ojca Niebieskiego
niech ten Gorejący Krzew – Eucharystii, Adoracji i modlitwy –
nie zgaśnie w tym miejscu wybranym w samym sercu Warszawy.
Niech nikt i nic nie zgasi tego płomienia.
A nam daj tę łaskę, byśmy wiernie trwali i wytrwali przy Tobie,
I przy świętej Eucharystii,
byśmy mogli Ciebie i Ojca Przedwiecznego w Duchu Świętym adorować i uwielbiać,
byśmy mogli w milczeniu Tobie towarzyszyć w Twojej modlitwie i kontemplacji,
którą ogarniasz i przenikasz wszystko. Tobie chwała na wieki!
Panie, Jezu Chryste,
Daj nam też łaskę, byśmy adorując Ciebie mogli ogarniać modlitwą Kościół i świat, Wspólnoty Jeruzalem, nasze miasto i kraj, rodziny nasze, wszystkich naszych braci i siostry nasze, prosząc o zbawienie dusz naszych, o zbawienie dusz wszystkich;
byśmy mogli na krzyk świata i naszego miasta odpowiadać niemym krzykiem modlitwy wstawienniczej.
Krzewie Winny, Krzewie Gorejący, płoń…
Panie Jezu przyjdź!
Amen. Amen.
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny.. Zmiłuj się nad nami